Niedziela była piękna i słoneczna i bardzo chciałam zrobić już typowo wiosenny post. Udało się zrobić zdjęcia, a dziś rano za oknem zaskoczył mnie... śnieg... No, ale mam nadzieję, że chociaż na chwilę poczujecie się wiosennie oglądając zdjęcia :)
Zawsze chciałam mieć taką tiulową spódnicę, aż znalazłam idealną i w ulubionym przez mnie kolorze. Do szarości najbardziej uwielbiam róż w różnych odcieniach, tutaj akurat wybrałam ten jasny, pudrowy. Do całości jasna, jeansowa katana, którą ozdobiłam przypinkami. Jak Wam się podoba kochane? :)
całuję,
Milena